Zlot Młodzieży – Meszna 2018
Mikołajkowy Zlot Młodzieży – Meszna 2018
Są już zdjęcia!!!
W sobotę, 1 grudnia nasze szkolne koło krajoznawczo-turystyczne wybrało się na wycieczkę pod hasłem „Choinka dla zwierząt”. Bardzo liczna grupa uczniów naszej szkoły wraz z opiekunami, (57 chętnych i zaangażowanych rajdowiczów), wczesnym rankiem wyruszyła w drogę do Chaty na Groniu w Mesznej, która była celem naszej wędrówki.
Pogoda nam dopisała, jak na grudzień przystało, było bardzo mroźno. Po niecałej godzinie marszu dotarliśmy na miejsce. A na mecie rajdu gwarno i wesoło. Było tam bowiem wielu innych uczestników rajdu z terenu miasta Bielska-Białej oraz powiatu bielskiego.
Od razu rozpoczęliśmy poszukiwania „naszej” choinki, by przystąpić do konkursu na “Najpiękniejszą choinkę dla zwierząt”. Wybraliśmy tą największą!!! A co!! Byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Mieliśmy ze sobą mnóstwo ozdób odpowiednich dla zwierząt dziko żyjących w lesie. Łańcuchy z marchewek, wiszące jabłka, buraki, szyszki, nasionka dla ptaszków oraz siano. Nie zabrakło też ozdób z chleba, słoninki i warzywno-owocowych szaszłyczków 🙂 Pięknie ubraliśmy naszą choinkę! A to za sprawą, nie tylko choinkowych smakołyków, ale również determinacji dzieci, opiekunów i rodziców, którzy do samego końca dzielnie walczyli o to, by każda ozdoba zawisła, nawet na samym czubku kilkumetrowej choinki!!:-) Atmosfera była wyśmienita, a zabawa doskonała!
„Nasza” choinka, z pośród wielu, znalazła uznanie w oczach jury, zdobyliśmy wyróżnienie! Pozostaje pytanie, czy leśnym mieszkańcom będą smakować przygotowane przez nas łakocie!
Był czas na niejedną gorącą herbatkę, posiłek i pieczoną kiełbaskę w przyjemnym cieple płonącego ogniska. Ale to jeszcze nie koniec atrakcji. W najmniej oczekiwanym momencie dźwięk dzwonków zapowiedział wizytę Świętego Mikołaja, który wkroczył ze swoją świtą, dźwigającą kosze pełne łakoci dla dzieci.
To był dzień pełen wrażeń, pełen radości, uśmiechu i zabawy. Zabrakło jedynie białego, puszystego śniegu, którego jest niestety coraz mniej. Nieco zziębnięci, ale z rumieńcami na uśmiechniętych i zadowolonych buziach wróciliśmy do swoich domów na pyszny, gorący, sobotni obiadek 🙂
Kolejna udana sobota dla aktywnych – za nami!
Joanna Tylenda