Walentynki 2018
W tym roku niewiele było czasu na przygotowanie się do Święta Zakochanych. Może to i lepiej. Nie zawsze musi być z pompą i na 200 %. Czasami mniej znaczy… więcej, również w okazywaniu uczuć! Nie oznacza to wcale, że tym razem zbojkotowaliśmy walentynki i postanowiliśmy nie świętować. Jak co roku, większość uczniów i nauczycieli naszej szkoły doskonale pamiętała, że 14. lutego to dzień, który obchodzimy pod hasłem „Wyraź ubraniem serca czekanie”. I tym razem na naszym lokalnym „boisku” zrobiło się naprawdę czerwono, miło i serdecznie.♥☺ Solidarnie postawiliśmy na kolor czerwony. Solidarnie też wymienialiśmy się walentynkami, uściskami, uśmiechami…
Wielu z nas serce zabiło mocniej. Być może niektórym Święto Zakochanych wyda się obce, niepotrzebne i sztucznie (patrz: marketingowo) nakręcane. Innym – ważne, wyczekane, przynoszące szczęście i nadzieję, że… jednak jest ktoś, kto myśli o nas ciepło i dobrze. Mniejsza z tym. Ważne, że bez względu na to, po której stronie stoimy, nie zamykamy się na uczucia i nie dajemy sobie ich odebrać. Bo możliwość i umiejętność (współ)odczuwania jest niezwykle istotna. Możecie zmienić w sobie wiele. Może zmienić się Wasze otoczenie, ludzie wokół. Jeśli jednak posiądziecie magiczną moc empatii, a Wasze serce nigdy nie będzie chciało przestać odczuwać, świętem okaże się każdy dzień. Bez względu na to, czy będziecie spędzać go sami, czy z kimś!
A z okazji walentynek, Dnia Singla i… wszystkich dni, kiedy mamy „oficjalną” bądź niepisaną okazję do celebrowania, życzymy Wam dużo szczęścia i poczucia, że zawsze jest gdzieś ktoś, kto kocha… mimo wszystko; kto rozumie, nie pytając; kto się nie obraża, nawet nie do końca wszystko rozumiejąc; kto będzie z Wami na dobre i na złe. Bo chyba właśnie wtedy jest prawdziwa miłość, prawda? ☺
Samorząd Uczniowski